Rozpuszczalność w wodzie w temp. 4°C: 2000 cml w 100 cml wody; w gorącej wodzie reaguje do HClO3 Rozpuszczalność w innych rozpuszczalnikach: rozpuszcza się w alkoholu etylowym, kwasie siarkowym: Właściwości dodatkowe: Ciepło właściwe w temp. 25°C: 0,62 J/(g K) Ciepło parowania w temp. 11°C: 445 J/g zapytał(a) o 16:04 Jak się pozbyć zapachu chloru? Wybielałam szorty i teraz ręce walą mi chloremDa się coś z tym zrobić? Myłam je już ze 20 razy i nic Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 22:12 Posmaruj duzą iloscia kremu cytrynowego domi03 odpowiedział(a) o 18:54 może ten zapach w jeden dzień nie zejść ale...1. możesz posmarować ręce czymś mocno pachnącym ale unikaj środków chemiczny czyli np coś na komary2. możesz poczekać aż wywietrzeje :D3. zażyj długa kąpiel i trzymaj ręce praktycznie cały czas pod możesz się mocno spocić i wtedy pot wyprze zapach Uważasz, że ktoś się myli? lub W czystej postaci chlor jest gazem. Gdy jego stężenie w powietrzu jest wysokie, chlor stanowi truciznę. Jego ciężki, duszący zapach jest wyczuwalny w powietrzu już przy stężeniu 3,5 ppm. Śmiertelna ilość chloru w powietrzu to 1000 ppm. Warto pamiętać, że chlor był używany jako gaz bojowy.

Zapachy mogą wyzwalać wspomnienia sprzed lat i natychmiast wciągają nas w inną epokę. Dla mnie zapach rosołu przypomina kuchnię z dzieciństwa. Mieszkając z dala od domu często gotuję zupę z kurczakiem, używając przepisu Mamy; gdy tylko czuję tęsknotę za domem. Niektórzy z nas dzielą się zbiorowymi wspomnieniami, jeśli chodzi o zapach. Na przykład zapach ciasta z dyni może sprawić, że wielu z nas wspomina jesień. Zapach chloru, czy skoszonej trawy może sprawić, że będziemy wspominać lato i baseny. Większość z nas pamieta zapach związany ze wspomnieniami, które są dla nas specyficzne. Na przykład za każdym razem, gdy odwiedzałam moich dziadków, kiedy mnie bawili, grałam z trzema bardzo małymi lalkami, które babcia kupiła dla mnie. Zawsze trzymałam lalki w starej małej szufladzie w ich komodzie, która miała wyraźny i stęchły zapach. Wiele lat później jako dorosła osoba, gdy napotykam ten zapach, wracam do czasów, gdy bawiłam się lalkami z moją babcią. Pamiętam szczęście, które wtedy odczuwałam i odczuwam żal, który wciąż mam, gdyż nie ma jej już wśród nas. Zazwyczaj zapachy kojarzone ze wspomnieniami są znaczące, czyli takie które odnoszą się do specyficznych miejsc i ważnych okresów z naszego życia. Z naukowego punktu widzenia powodem, dla którego zapachy mogą przywoływać wspomnienia, jest nerw węchowy, który umiejscowiony jest w mózgu. Nerw węchowy znajduje się również w nosie i na dole mózgu. Jest połączony z częściami mózgu, które kontrolują twoją pamięć i emocje – ciało migdałowate i hipokamp. Właśnie dlatego zapachy mogą automatycznie wyzwalać silne emocje i wspomnienia. Związek między zapachami i pamięcią znany jest jako „fenomen Prousta”. Zjawisko to zostało nazwane na cześć francuskiego pisarza, Marcela Prousta, który napisał w swojej powieści À la recherche du temps perdu („W poszukiwaniu straconego czasu”) o dzieciństwie, i zapachu herbatników i herbaty z dzieciństwa. Powieść po raz pierwszy opublikowano w 1913 roku i wpłynęła na istniejące badania między zapachem a wspomnieniami. Pewne zapachy mogą sprawić, że poczujemy się emocjonalnie i nostalgicznie. Wspomnienia związane z zapachami mogą być wywoływane przez mydła, żywność, detergenty do prania, naturę, perfumy i wiele innych. Czasem zupełnie nie zdajemy sobie sprawy z tego, dlaczego specyficzny zapach przypomina nam dane wydarzenie, ale wciąż odczuwamy emocje. Zapachy mogą doprowadzić nas do wspominania zarówno pozytywnych, jak i negatywnych wspomnień z przeszłości. W rzeczywistości nasz węch jest najbardziej kojarzony z wyzwalaniem emocji i wspomnień niż którekolwiek z naszych pozostałych zmysłów. Nasi przodkowie również doświadczyli tego zjawiska i odnosili się do własnych wspomnień z dzieciństwa. Jakie zapachy wywołują u Ciebie wspomnienia? Podziel się z nami swoimi historiami!

Obraz kliniczny choroby składa się z: objawy nosowe. Do tej grupy należą nawracające krwawienia, zatkany nos, nieprzyjemny zapach z nosa, zapach krwi w nosie, zgniły zapach z ust, ból w okolicy przynosowej; objawy uszne (ból w okolicy ucha, dysfunkcja słuchu, hałas, dzwonienie w uszach); objawy neurologiczne, do których należą

Suchy nos to dolegliwość, której przyczyny zwykle nie są powodem do niepokoju. Sucha śluzówka nosa najczęściej jest wynikiem przebywania w klimatyzowanym pomieszczeniu czy nadużywania kropli do nosa. Jednak w niektórych przypadkach suchy nos może być objawem choroby. Sprawdź, co oznacza suchy nos. Spis treściSuchy nos a suche powietrzeSuchy nos a kurz, dym papierosowy, chemikaliaSuchy nos a niektóre lekiSuchy nos a upały i mrozySuchy nos - na jakie problemy zdrowotne może wskazywać? Suchy nos to dolegliwość, która jest przyczyną znacznego dyskomfortu, tym bardziej, że suchej śluzówce nosa często towarzyszą inne objawy, takie jak zatkany nos (zwłaszcza rano, po przebudzeniu) i związane z tym trudności w oddychaniu, swędzenie i drapanie w nosie, obrzęk śluzówki nosa, przesuszona wydzielina pokrywająca śluzówkę, napady kichania, a czasem nawet krwawienia z nosa. W skrajnych przypadkach może nawet dojść do stanów zapalnych zatok i gardła, gdyż pozbawiona śluzu błona jamy nosa nie stanowi wystarczająco dobrej bariery ochronnej przed bakteriami, wirusami i innymi patogenami. Suchy nos a suche powietrze Zespół suchego nosa może być spowodowany przebywaniem w pomieszczeniach o wysokiej temperaturze powietrza (np. ogrzewanych kaloryferem) lub w takich, gdzie używa się klimatyzacji bądź wentylatorów. W takich miejscach powietrze jest suche, a wilgotność nie przekracza 30 procent, a prawidłowo powinna wynosić 40-60 procent. Powoduje to wzrost zapotrzebowania na wodę - organizm zużywa jej więcej do nawilżenia wdychanego powietrza, stąd suchy nos. Dlatego należy zadbać o utrzymanie odpowiedniego poziomu wilgotności w pomieszczeniach. W tym celu można zaopatrzyć się w miernik wilgotności powietrza (higrometr) i nawilżacz. Można również wieszać mokre ręczniki na kaloryferze. Przydatne jest także regularne wietrzenie pomieszczeń i mierzenie temperatury. Na przykład w sypialni powinna panować temperatura 18-20 st. C - nie więcej. Suchy nos a kurz, dym papierosowy, chemikalia Przyczyną suchego nosa mogą być unoszące się w powietrzu kurz, pyłki i dym papierosowy, które paraliżują rzęski znajdujące się we wnętrzu jamy nosowej. Syndrom suchego nosa mogą powodować także środki chemiczne, pyły i opary substancji drażniących, które powodują, że w śluzówce górnych dróg oddechowych pojawia się stan zapalny, unieruchamiający rzęski i proces oczyszczania nosa. Są na to narażeni pracownicy branży chemicznej, a nawet ekspedientki pracujące w perfumerii. Suchość błony śluzowej nosa może być także spowodowana stosowaniem niektórych leków, np. kropli na alergię (w szczególności jeśli zawierają steroidy donosowe lub ksylometazolinę i stosujemy je dłużej niż kilka dni). Suchy nos - jak nawilżyć suchą śluzówkę nosa? Osobom z suchym nosem zaleca się wykonywanie od czasu do czasu inhalacji nosa wodą z solą lub z dodatkiem olejku tymiankowego, sosnowego, eukaliptusowego lub kamforowego. Warto wypróbować także apteczne preparaty bez recepty, pomagające utrzymać odpowiednią wilgotność nosa. Do wyboru mamy środki nawilżające w formie aerozoli i żeli, które zawierają chlorek sodu, wodę morską, kwas hialuronowy, glicerol, D-panthenol (prowitamina B5), mieszaninę naturalnych olejków eterycznych i witamin, a także preparaty na bazie farmaceutycznie oczyszczonej oliwy z oliwek, które nie tylko nawilżają, ale też sprzyjają regeneracji błony śluzowej nosa. W aptece można znaleźć także maści nawilżające do nosa, które łagodzą podrażnienia śluzówki (otarcia, zaczerwienienia) oraz uczucie pieczenia. Przed ich zastosowaniem należy dokładnie czytać ulotki. Przeciwwskazaniem do stosowania niektórych preparatów jest nie tylko nadwrażliwość na którykolwiek ze składników, lecz także krwawienie z nosa. Kobiety, które są w ciąży (lub przypuszczają, że mogą być), karmiące piersią oraz osoby, które stosują inne preparaty do nosa (np. przeciwalergiczne, obkurczające naczynia), powinny skonsultować się z lekarzem. Suchy nos a niektóre leki Częstą przyczyną wysuszenia śluzówki nosa jest długotrwałe (ponad 7-10 dni) stosowanie kropli do nosa, które zawierają pochodne imidazolu (oksymetazolina, ksylometazolina). Jest to tzw. polekowy zanikowy nieżyt nosa. Suchy nos może być także skutkiem ubocznym stosowania niektórych leków przeciwalergicznych, na nadciśnienie i wrzody. Suchy nos a upały i mrozy Siarczyste mrozy i wiatry wysuszają śluzówkę nosa, podobnie jak suche powietrze w czasie upałów. Jednak latem znaczenie łatwiej zadbać o odpowiednie nawodnienie organizmu, ponieważ przypomina nam o tym charakterystyczny znak ucieczki wody z organizmu – obfite pocenie. W związku z tym także zimą należy pamiętać o piciu przynajmniej 2-2,5 l płynów dziennie. Ciekła parafina do natłuszczania nosa Jednym ze sposobów na natłuszczenie suchej śluzówki nosa jest ciekła parafina. Jednak niektórzy twierdzą, że nie powinno się jej używać, ponieważ na skutek dużej lepkości, hamuje ruchy rzęsek i utrudnia dostęp do śluzówki nosa. Suchy nos - na jakie problemy zdrowotne może wskazywać? zespół Sjögrena (zespół suchości) - w przebiegu choroby dochodzi do upośledzenia wydzielania łez i śliny, czego skutkiem jest suchość rogówki i błon śluzowych oraz suchość w jamie ustnej; zaburzenia hormonalne - suchość w nosie może się pojawić np. u kobiet w czasie menopauzy, u których spada poziom estrogenów w organizmie; infekcje górnych dróg oddechowych - namnażające się drobnoustroje doprowadzają do uszkodzenia nabłonka rzęskowego w nosie i zatokach przynosowych; „zespół pustego nosa” – jatrogenny nieżyt zanikowy nosa to choroba, która rozwija się u niektórych pacjentów po usunięciu dolnej małżowiny nosowej. Jej objawy to uczucie obustronnego zatkania nosa, obecność strupów i suchość w nosie; alergia; Inne, rzadsze przyczyny suchego nosa, to: kiła; ziarniniak Wegenera; reumatoidalne zapalenie stawów; niedoczynności tarczycy; grzybica; niedobory witaminy A oraz z grupy B i żelaza; dieta uboga w białko; nieprawidłowo gojące się rany po operacjach rynologicznych;

Warto również dodać, że jeśli zawartość chloru w zbiorniku jest zrównoważona, a pH jest na odpowiednim poziomie, chloru w ogóle nie czuć. Natomiast jeśli w basenie czuć dość intensywny zapach tego środka do dezynfekcji, nie jest to wcale efekt nadmiernego chlorowania wody.
CO WARTO WIEDZIEĆ O NOWOTWORACH GŁOWY I SZYI I ICH PROFILAKTYCENOWOTWORY REGIONU GŁOWY I SZYI stanowią obecnie istot­ny problem kliniczny i społeczny, ponieważ dotyczą wielu ważnych okolic anatomicznych, jak: krtań, gardło, język, wargi czy nos, wpływając bezpośrednio na najważniejsze funkcje życiowe człowieka – połykanie, oddychanie oraz mowę. Do nowotworów regionu głowy i szyi nie zalicza się nowo­tworów mózgu czy Nowotworów Głowy I SzyiKILKA FAKTÓW:Nowotwory głowy i szyi stanowią 5% wszystkich zachorowań na nowotwór regionu głowy i szyi rozpoznaje się u 11 tys. przypadków diagnozowana jest w 3 lub 4 stadium skutecznej terapii zależy od wczesnego wykrycia pierwszym stadium choroby, szanse na wyleczenie sięgają 95%.JAKIE CZYNNIKI ZWIĘKSZAJĄ RYZYKO ZACHOROWANIA? KIEDY ZGŁOSIĆ SIĘ DO LEKARZA? JAKICH OBJAWÓW NIE NALEŻY LEKCEWAŻYĆ?Objawy nowotworów głowy i szyi różnią się w zależności od umiejsco­wienia ogniska pierwotnego objawy nowotworu często są podobne do typowych i pospolitych objawów infekcji górnych dróg oddechowych, alergii czy refluksu żołądkowo-przeły­kowego. Należą do nich:ból gardłaprzewlekła chrypaguz na szyipieczenie, ból językaniegojące się owrzodzenia jamy ustnejczerwo­ne lub białe naloty w jamie ustnejból i/lub trudności w przełykaniujednostronny krwawy wyciek z nosa lub niedrożność nosamożliwe zaburzenia wzroku, smaku, węchu oraz masz 1 z powyższych objawów trwający przez 3 tygodnie i nie ustępu­jący po typowym leczeniu koniecznie udaj się do specjalisty laryngologa, stomatologa czy chirurga szczękowo-twarzowego !Do późnych objawów związanych z rozwojem nowotworu w zależności od lokalizacji ogniska pierwotnego należą:narastające zaburzenia połykania,silne bóle gardła promieniujące do ucha, często najsilniejsze w godzinach nocnych,dusz­ność pojawiająca się początkowo przy większym wysiłku, a następnie nawet w spoczynku,krwawienia z jamy ustnej, gardła czy nosa,nieprzyjemny zapach z ust,zaburzenia mowy,utrata masy ciała,powiększający się guz na szyi czy BADANIE NALEŻY WYKONAĆ JAKO PIERWSZE ABY WYKLUCZYĆ LUB POTWIERDZIĆ NOWOTWÓR?Badanie laryngologiczne Badanie lekarskie pozwalające ocenić stan uszu, nosa, jamy ustnej, gardła i fiberoskopoweFiberoskop to urządzenie w postaci cienkiego, elastycznego przewodu z kamerą i źródłem światła. Pozwala ono na obejrzenie i ewentualne pobranie wycinków do badania histopatologicznego z miejsc niedostępnych w standardowym badaniu laryngologicznym. Badanie trwa kilka minut i jest SĄ MOŻLIWOŚCI LECZENIA NOWOTWORÓW GLOWY I SZYI?Plan leczenia ustalany jest indywidualnie dla każdego pacjenta przez wielodyscyplinarny zespół lekarzy spe­cjalistów na podstawie precyzyjnego rozpoznania typu nowo­tworu, jego lokalizacji i zaawansowania z uwzględnie­niem stanu ogólnego pacjenta oraz chorób współist­ Nawet jeśli lekarze mają do dyspozycji najlepsze do­stępne metody leczenia chirurgicznego, nowoczesne techniki radioterapii czy chemioterapii, późna diagno­za sprawia, że jego wyniki są dalekie od KRTANIRak krtani jest jednym z najczęstszych nowotworów złośliwych w grupie nowotworów głowy i szyi. W Polsce roczne zachorowania szacuje się na około 2500 przypadków. Zdecydowanie częściej chorują mężczyźni (8 razy czę­ściej niż kobiety), a szczyt zachorowań przypada po­między 55 a 65 rokiem życia. Głównymi czynnikami ryzyka jest palenie papierosów (choroba u osób niepalących rozpoznawana jest incydentalnie), nadużywanie alko­holu, narażenie na wyziewy chemiczne (azbest, związ­ki chromu, niklu, metale ciężkie), zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego (zwłaszcza typ HPV-16), choroba refluksowa oraz niedożywienie z niedoborami witaminy A i C oraz nienasyconych kwasów cho­roba rozwija się na podłożu występujących wcześniej stanów przedrakowych – leukoplakii, przewlekłego zapalenia krtani z pogrubieniem warstwy rogowej naskórka czy dzielimy na część nadgłośniową (chroniącą drogi oddechowe przed aspiracją treści pokarmowej przy połykaniu), głośnię (tworzących głos fałdów głosowych), oraz okolicę podgłośniową (połączenie krtani z tchawicą). Ze względu na różną funkcję tych okolic krtani objawy szczególnie wcze­sne nowotworów będą przypadku raka głośni (fałdów głosowych) pierwszym objawem jest stała, okresowo nasilająca się chrypa, w późniejszym okresie pojawia się duszność spowodowana upośledze­niem drożności nowotworach nadgłośniowej części krtani pierwszym objawem są zaburzenia połykania: uczucie zawadzania przy połykaniu, uczu­cie ciała obcego w gardle dolnym, pobolewanie przy połykaniu czy krztuszenie się. Dopiero później może pojawić się chrypa czy duszność, co świadczy o zaawansowaniu względu na brak specyficznej funkcji podgłośniowej części krtani pierwszym objawem nowotworu w tej okolicy może być krwioplucie lub dopiero duszność spowo­dowana dużą masą względu na kluczową rolę jaką krtań pełni w najważniejszych dla człowieka funkcjach, jak: oddychanie, połykanie i mowa, wcze­sne rozpoznanie nowotworu jest bardzo ważne!RAK JAMY USTNEJ I USTNEJ CZĘŚCI GARDŁACzęsto łączy się te dwie sąsiadujące ze sobą lokalizacje anatomiczne – jamę ust­ną oraz ustną część gardła (gardło środkowe) – z uwagi na fakt, iż nowotwory tu rozwijające się, często nacie­kają obie te okolice równocześnie. W zaawansowanych stadiach trudno jest precyzyjnie określić miejsce powstania nowotworu. Ta grupa nowotworów jest dru­gą pod względem liczby nowych przypadków rejestro­wanych rocznie w jest to jednorodna grupa nowotworów – wyróżniamy tu bardzo złośliwe i wymagające bardzo agresywnego leczenia raki języ­ka czy dna jamy ustnej, jak i rokujące znacznie lepiej raki migdałków podniebiennych zależne od infekcji HPV u osób niepalących. Objawy zależne są od lokalizacji leczenia w tej grupie chorób są także nieco odmienne, gdyż w nowotworach jamy ustnej w pierwszym etapie zalecane jest zwykle leczenie operacyjne natomiast w zaawan­sowanych rakach gardła środkowego terapię rozpoczyna się na ogół od radio- lub radio-chemioterapii. INNE NOWOTWORY REGIONU GŁOWY I SZYISpośród innych lokalizacji nowotworów złośliwych wy­stępujących w tej okolicy najczęstszy jest rak wargi. No­wotwór ten rokuje stosunkowo najlepiej ze wszystkich nowotworów złośliwych głowy i szyi – rośnie przeważnie powoli. 90% z nich rozwija się na wardze dolnej, gdyż głównym czynnikiem sprawczym jest promieniowanie rzadko występujących nowotworów należy wy­mienić nowotwory jamy nosowej, zatok przynosowych czy nosogardła. W etiologii tych nowotworów wyróż­niamy oprócz dymu tytoniowego i wyziewów chemicznych, wirusa brodawczaka płaskonabłonkowego (HPV) oraz wi­rusa Epsteina-Barr (EBV) powodującego mononukleozę zakaźną. Objawy początkowo mogą być bardzo dyskret­ne: jednostronne podkrwawianie z nosa, jednostronny katar, zaburzenia węchu czy jednostronne zapalenie ucha środkowego z wysiękiem w jamie bębenkowej i niedosłuchem. Bóle szczęki, zębów, ucha, oka, głęboko zlokalizo­wany ból głowy czy zniesienie czucia w obrębie części skóry twarzy przeważnie świadczy o zaawansowaniu procesu nowotworowego. Pierwszym objawem zaobser­wowanym przez pacjenta może być podwójne widzenie, jako efekt wnikania nowotworu do dużych gruczołów ślinowych to w więk­szości gruczolaki wielopostaciowe (histopatologicznie nowotwory łagodne), których wieloletni, powolny wzrost zwiększa ryzyko ich zezłośliwienia. W przypad­ku guzów ślinianki przyusznej ważnym argumentem dla wczesnego leczenia operacyjnego jest ograniczenie ryzyka uszko­dzenia nerwu twarzowego, który to rozgałęziając się na drobne gałęzie w obrębie tej ślinianki znacznie komplikuje każdą interwencję w tej MNIE W NOSIEWypowiedzi na forum o:od jakiegos tygodnia co jakis czas lekko mnie zapiecze w nosie, dziwne to uczucie trudne do okreslenia ale mnie denerwuje, co to jest i jak sie go pozbyc pieczenie. Jak sobie ulżyc w tym cierpieniu? Znacie jakies sposoby? Aha, lekarzom juz to mowilam roznym: wiekszosc nie rozumie o co mi chodzi i mysla ze chodzi mi o zgage (czy naprawde nikogo na swiecie nie piecze sluzowka, tylko mnie jedną???), a ci co sprawiają wrazenie ze zrozumieli, przepisują miw nosie w wewnętrznej części wyrastają mi …hmmm nie wiem jak to nazwać,..taki zwisający kawałek skóry, taka narośl, jest to małe (2-3 mm długości), podłużne..nie boli, nie piecze, i nie odczuwam w zwiazku z tym zadnych dolegliwości..ale zaczynam sie niepokoić, ..kiedyś sobie to wyrwałamjednym uderza sodówka do głowy, a mi uderzyła do nosa przed świętami leczyłam ostre zapalenie zatok, nei obyło się bez antybiotyku niestety otóż, od kilku dni, gdy dmucham nos, to dczuwam takie dziwne pieczenie, mroczki w nosie, jak wówczas, gdy wypita zbyt szybko woda gaz czy kokakola. Ale teraz problem. Musze to powtarzac, bo po jakiejs godzinie bez czosnku znow zaczynam sie krztusic jakbym miala koklusz! Czy czosnek nie uszkodzi mi blon sluzowych nosa? Z poczatku bardzo mnie pieklo, ale teraz czuje tylko ZAPACH, nie pieczenie…Kobieta Pracująca na odstresowanie proponowała pieczenie placka ze śliwkami. wstawiłam do piekarnika chleb białkowy z suszonymi śliwkami zamiast żurawiny. Mam nos zepsuty i nie wiem czy zapach będzie się rozchodził po mieszkaniu, ale przy takich muzykach to i czekać mogę aż będzie gotowy. 😉 agaA narzeczony zastanawia sie teraz jak wytrzyma resztę życia z pełną dąsów histeryczką :/ wspolczuje obu stronom, niedobraniem gotujecie sobie piekło….. jak wiadomo detale tworzą rzeczywistość aż mnie ciarki przeszyłyChyba wiem,o co Ci uczucie,jakbyś wciągnęła przez nos opary jakiegoś środka żrącego i to pieczenie dochodzi do gardła i całej jamy 2-3 dzień zaczynają spływać do gardła obrzydliwe zielone gluty (feee).To po prostu objawy rozwijającej się w takiej sytuacjiforevermore79 napisał: > Ja tez mam czuly wech- niezaleznie od dziurki w nosie ( mama mowi, ze dlatego > nos mam za duzy- dla mnie tam jest normalny, hihi). Generalnie, to wszystko i > wszyscy przewaznie mi smierdza w miescie, heh, no oprocz dobrych perfum, > smakowitychJa teraz jestem w 20 tygodniu. Ok 15 tygodnia usunięto mi polipa w szyjce macicy laserem – to chyba dobra metoda skoro mnie skierowano na ten zabieg. Zabieg był prawie bezbolesny, odczuwałam tylko lekkie i krótkotrwałe pieczenie. Nie wiem czy tego rodzaju polip jest podobny do polipa w nosiePodrażnienia śluzówki nosa – Objawy – Leczenie – NawilżanieBłona śluzowa nosa odgrywa bardzo ważną rolę — chroni organizm przed rozprzestrzenianiem się drobnoustrojów chorobotwórczych. Narażona na podrażnienia, jest znacznie bardziej podatna na infekcje. Podrażnienia śluzówki nosa powinny być zatem potraktowane jako sygnał, że pora odpowiednio zadbać o wnętrze jam podrażnienia błony śluzowej nosaObjawy podrażnienia błony śluzowej nosa powodują dyskomfort. Zwykle pojawia się suchość w nosie, swędzenie, pieczenie, uczucie ściągnięcia, a niekiedy nawet rany i krwawienie. Towarzyszyć im może wydzielina z nosa i częste problemów ze śluzówką same w sobie nie są groźne. Stosując odpowiednie środki zaradcze, w postaci preparatów nawilżająco-regenerujących, można skutecznie załagodzić podrażnienia. Problemy mogą pojawić się, gdy dolegliwości zostaną zupełnie leczyć podrażnioną błonę śluzową nosa?Leczenie podrażnienia błony śluzowej nosa należy potraktować kompleksowo, łagodząc dolegliwości, a jednocześnie przeciwdziałając powstaniu poważniejszych problemów, takich jak np. nieżyt nosa czy zapalenie leczyć podrażnienia śluzówki nosa:Zadbaj o odpowiednie nawilżenie błon śluzowych nosa poprzez zastosowanie odpowiednich preparatów np. z naturalnymi ekstraktami roślinnymi lub kwasem o regenerację i odpowiednie odżywienie śluzówki (witamina A, D-panthenol).Aby załagodzić podrażnienia i przywrócić śluzówce naturalne funkcje ochronne, stosuj odpowiednie maści o właściwościach kojących, wzmacniających i zmiękczających, np. z hydrolizatem proteinowym owsa się również sukcesywnie oczyszczać jamy nosowe ze wszelkich zanieczyszczeń oraz substancji chorobotwórczych, które trafiają do nosa wraz z wdychanym przebywania w pomieszczeniach klimatyzowanych, miejscach bardzo zimnych lub nadmiernie przegrzanych, zanieczyszczonych. Unikaj dymu, pyłu, o dobre nawilżenie całego poradzić sobie z podrażnieniem błony śluzowej za pomocą produktów Rinozine?Produkty Rinozine oferują kompleksowe wsparcie w łagodzeniu dolegliwości związanych z podrażnioną błoną śluzową: pomagają odpowiednio oczyścić jamę nosową, zapewniają właściwe nawilżenie oraz sprzyjają w odbudowie śluzówki i przywróceniu jej prawidłowych funkcji Rinozine na podrażnienia śluzówki nosa z kwasem hialuronowym i wyciągiem z aloesu powinien znaleźć się w apteczce każdej osoby, która boryka się z podrażnioną błoną śluzową, w szczególności, jeśli dolegliwości mają charakter nawracający. Nawilża, odżywia, wzmacnia i łagodzi nieprzyjemne uczucie ściągnięcia, pieczenia i Rinozine na podrażnienia śluzówki nosa pomaga oczyścić jamę nosową, działając przy tym pielęgnacyjnie. Zawiera naturalną wodę morską wraz z cennymi minerałami, dzięki czemu sprzyja efektywnej regeneracji. Jest przy tym łagodny i Rinozine pomagająca na podrażnienia śluzówki nosa sprawdza się wszędzie tam, gdzie konieczna jest szybka pomoc. Wzmacnia podrażniony naskórek, łagodzi podrażnienia, otarcia oraz suchość górnych dróg oddechowych na zimne powietrzeNie­żyt (za­pa­le­nie bło­ny ślu­zo­wej) no­sa wy­wo­ła­ny zim­nym po­wie­trzem czę­sto wy­stę­pu­je u osób z prze­wle­kłym aler­gicz­nym i nie­aler­gicz­nym nie­ży­tem no­sa oraz u tych, u któ­rych nie stwier­dzo­no prze­wle­kłej cho­ro­by no­sa. Cha­rak­te­ry­zu­je się on wy­cie­kiem wod­ni­stej wy­dzie­li­ny z no­sa, prze­krwie­niem bło­ny ślu­zo­wej no­sa i uczu­ciem pie­cze­nia, któ­re po­ja­wia się w cią­gu kil­ku mi­nut od mo­men­tu eks­po­zy­cji na zim­ne po­wie­trze, zaś ustę­pu­je po jej za­koń­cze­niu. Ob­ja­wy te moż­na od­two­rzyć eks­pe­ry­men­tal­nie, wpro­wa­dza­jąc zim­ne po­wie­trze do noz­drzy. Za po­mo­cą tej me­to­dy wy­ka­za­no zwią­zek po­mię­dzy ak­ty­wa­cją ko­mó­rek tucz­nych i sty­mu­la­cją ner­wów czu­cio­wych a roz­wo­jem ob­ja­wów nie­ży­tu no­sa. Wy­ni­kiem po­bu­dze­nia ner­wów czu­cio­wych jest od­ruch cho­li­ner­gicz­ny, któ­ry pro­wa­dzi do po­wsta­nia wy­cie­ku z no­sa, dla­te­go w le­cze­niu nie­ży­tu no­sa wy­wo­ła­ne­go zim­nym po­wie­trzem sku­tecz­ne są le­ki cho­li­no­li­tycz­ne. Wy­ni­ki ba­dań do­świad­czal­nych wska­zu­ją, że oso­by z nad­wraż­li­wo­ścią na zim­ne po­wie­trze mo­gą mieć upo­śle­dzo­ną zdol­ność do uzu­peł­nia­nia ubyt­ku wo­dy spo­wo­do­wa­ne­go eks­po­zy­cją na zim­ne po­wie­trze. W związ­ku z tym ob­ja­wy nie­ży­tu no­sa wy­wo­ła­ne­go zim­nym po­wie­trzem mo­gą wy­ni­kać z ak­ty­wa­cji me­cha­ni­zmów kom­pen­sa­cyj­nych, ma­ją­cych na ce­lu przy­wró­ce­nie ho­me­osta­zy bło­ny ślu­zo­ gór­nych dróg od­de­cho­wych na zim­ne po­wie­trze bu­dzi za­in­te­re­so­wa­nie nie tyl­ko ja­ko pro­blem kli­nicz­ny, ale tak­że ze wzglę­du na po­wią­za­nie gór­nych i dol­nych dróg od­de­cho­wych oraz hi­po­te­zę, że struk­tu­ral­nym i funk­cjo­nal­nym po­do­bień­stwom po­mię­dzy bło­ną ślu­zo­wą no­sa i oskrze­li od­po­wia­da po­dob­na pa­to­fi­zjo­lo­ Re­ak­cja bło­ny ślu­zo­wej no­sa na zim­ne po­wie­trze mo­że za­tem po­słu­żyć ja­ko mo­del pod­czas ba­dań nad ast­mą wy­sił­ko­wą lub wy­wo­ła­ną przez zim­ne po­wie­trze, ponieważ są to zja­wi­ska po­wszech­ne u cho­rych na ast­ Do­tych­czas nie ba­da­no jed­nak związ­ku po­mię­dzy na­si­le­niem re­ak­cji na zim­ne po­wie­trze za­cho­dzą­cej w ob­rę­bie no­sa i w dol­nych dro­gach od­de­cho­wych. W jed­nym ba­da­niu wy­ka­za­no je­dy­nie, że u cho­rych na ast­mę re­ak­cja bło­ny ślu­zo­wej no­sa na zim­ne po­wie­trze jest sil­niej­sza niż u cho­rych na prze­wle­kły nie­żyt no­ no­sa wy­wo­ła­ny zim­nym po­wie­trzem opi­sy­wa­ny jest ja­ko wy­stę­po­wa­nie ob­ja­wów za­pa­le­nia bło­ny ślu­zo­wej no­sa w cza­sie eks­po­zy­cji na zim­no. Głów­ne z nich to wy­ciek z no­sa i prze­krwie­nie bło­ny ślu­zo­wej no­sa, któ­rym czę­sto to­wa­rzy­szy uczu­cie pie­cze­nia we­wnątrz ja­my no­so­wej. Ob­ja­wy na­si­la­ją się w cza­sie wietrz­nej po­go­dy. Wod­ni­sty wy­ciek i prze­krwie­nie bło­ny ślu­zo­wej no­sa czę­sto po­ja­wia­ją się pod­czas jaz­dy na nar­tach; tzw. nos nar­cia­ Oso­by z nad­wraż­li­wo­ścią bło­ny ślu­zo­wej no­sa na zim­no mo­gą mieć ato­pię lub jej nie mieć. Eks­po­zy­cja na zim­ne po­wie­trze mo­że być je­dy­ną przy­czy­ną wy­zwa­la­ją­cą ob­ja­wy no­so­ wy­stę­po­wa­nia tej cho­ro­by nie zo­sta­ła do­kład­nie usta­lo­na. W ba­da­niu prze­pro­wa­dzo­nym w la­tach 1980-1981 wśród 912 pa­ry­skich po­li­cjan­tów pro­blem ten zgło­si­ło 5,4% Na pod­sta­wie ba­zy da­nych za­wie­ra­ją­cej in­for­ma­cje o 206 cho­rych z ca­ło­rocz­nym aler­gicz­nym nie­ży­tem no­sa i 150 z se­zo­no­wym aler­gicz­nym nie­ży­tem no­sa w wie­ku 18-55 lat oce­nio­no, że zim­ne po­wie­trze wy­wo­łu­je ob­ja­wy od­po­wied­nio u 55% i 28% Wy­ni­ki te su­ge­ru­ją, że nie­żyt no­sa wy­wo­ła­ny zim­nym po­wie­trzem wy­stę­pu­je czę­ściej u osób z in­ny­mi cho­ro­ba­mi bło­ny ślu­zo­wej no­ hi­po­te­za za­kła­da, że re­ak­cja bło­ny ślu­zo­wej no­sa na zim­ne po­wie­trze jest koń­co­wym spo­śród wie­lu me­cha­ni­zmów kom­pen­sa­cyj­nych, ma­ją­cych na ce­lu utrzy­ma­nie ho­me­osta­zy, a więc od­po­wied­niej tem­pe­ra­tu­ry i na­wil­że­nia bło­ny ślu­zo­wej no­sa. Wy­ni­ka z te­go, że in­dy­wi­du­al­na wraż­li­wość na zim­ne po­wie­trze za­le­ży od wy­dol­no­ści me­cha­ni­zmów utrzy­mu­ją­cych wil­got­ność i tem­pe­ra­tu­rę bło­ny ślu­zo­ ja­ko kli­ma­ty­za­torGłów­nym za­da­niem no­sa jest na­wil­ża­nie i ogrze­wa­nie wdy­cha­ne­go po­wie­trza. Po­dej­mo­wa­no wie­le róż­nych prób mo­ni­to­ro­wa­nia tych funk­cji. Ostat­nio opra­co­wa­no son­dę, któ­ra mie­rzy tem­pe­ra­tu­rę prze­pły­wa­ją­ce­go po­wie­trza i wil­got­ność względ­ną w ja­mie no­so­wo­-gar­dło­ Ba­da­nia prze­pro­wa­dzo­ne za po­mo­cą te­go urzą­dze­nia po­twier­dzi­ły nie­zwy­kłą zdol­ność kli­ma­ty­za­cyj­ną ludz­kie­go no­sa i do­star­czy­ły wie­lu waż­nych in­for­ma­ Pod­czas wdy­cha­nia przez nos po­wie­trza o tem­pe­ra­tu­rze po­ni­żej 0°C i przy wy­so­kim prze­pły­wie (20 l/min) prze­cięt­na tem­pe­ra­tu­ra po­wie­trza prze­pły­wa­ją­ce­go przez ja­mę no­so­wo­-gar­dło­wą wy­no­si 26°C, ale mo­że do­cho­dzić do 30°C. Wil­got­ność względ­na po­wie­trza wy­no­si ok. 100%, nie­za­leż­nie od tem­pe­ra­tu­ry i pręd­ko­ści prze­pły­wu wdy­cha­ne­go po­wie­trza. Tem­pe­ra­tu­ra na­to­miast zmie­nia się w za­leż­no­ści od tem­pe­ra­tu­ry i pręd­ko­ści prze­pły­wu po­wie­trza wdy­cha­ne­go przez noz­drza. Je­śli wil­got­ność względ­na jest sta­ła, to zmia­ny tem­pe­ra­tu­ry ozna­cza­ją zmia­nę bez­względ­nej za­war­to­ści wo­dy w po­wie­trzu (wil­got­ność bez­względ­na). Odej­mu­jąc od za­war­to­ści wo­dy w ja­mie no­so­wo­-gar­dło­wej za­war­tość wo­dy we wdy­cha­nym przez noz­drza po­wie­trzu, otrzy­ma­my war­tość gra­dien­tu wil­got­no­ści bez­względ­nej, któ­ra jest mier­ni­kiem zdol­no­ści kli­ma­ty­za­cyj­nej ludz­kie­go no­sa. Gra­dient wil­got­no­ści bez­względ­nej nie za­le­ży od opo­ru dróg no­so­wych dla prze­pły­wa­ją­ce­go po­wie­trza, ob­ję­to­ści ja­my no­so­wej, tem­pe­ra­tu­ry bło­ny ślu­zo­wej czy tem­pe­ra­tu­ry cia­ła. Ozna­cza to, że zdol­ność do na­wil­ża­nia wdy­cha­ne­go po­wie­trza zwią­za­na jest wy­łącz­nie z bło­ną ślu­zo­wą no­sa. In­na gru­pa ba­da­czy, sto­su­jąc po­dob­ną me­to­do­lo­gię, wy­ka­za­ła, że pro­ces kli­ma­ty­za­cji naj­dy­na­micz­niej za­cho­dzi w przed­niej czę­ści ja­my no­ nos ogrze­wa i na­wil­ża wdy­cha­ne po­wie­trze, bło­na ślu­zo­wa tra­ci cie­pło i wo­dę. Uby­tek cie­pła na­stę­pu­je nie tyl­ko pod­czas pro­ce­su ogrze­wa­nia, ale tak­że w wy­ni­ku na­wil­ża­nia, po­nie­waż pa­ro­wa­nie wo­dy wy­ma­ga cie­pła. W tem­pe­ra­tu­rze po­ko­jo­wej, przy prze­cięt­nej wil­got­no­ści względ­nej i zwy­kłym ryt­mie od­dy­cha­nia pod­sta­wo­we funk­cje bło­ny ślu­zo­wej za­bez­pie­cza­ją ją przed nad­mier­ną utra­tą cie­pła i wo­dy. Kie­dy tem­pe­ra­tu­ra oto­cze­nia zna­czą­co spa­da, wil­got­ność bez­względ­na wdy­cha­ne­go po­wie­trza jest niż­sza (np. po­wie­trze o tem­pe­ra­tu­rze 20°C i 50% wil­got­no­ści względ­nej za­wie­ra wię­cej wo­dy niż po­wie­trze o tem­pe­ra­tu­rze 0°C i 100% wil­got­no­ści względ­nej). Bło­na ślu­zo­wa no­sa jest wów­czas na­ra­żo­na na więk­sze stra­ty wo­dy i cie­pła pod­czas przy­sto­so­wy­wa­nia wdy­cha­ne­go po­wie­trza, dlatego mu­si ak­ty­wo­wać me­cha­ni­zmy kom­pen­sa­cyj­ne nie­zbęd­ne do utrzy­ma­nia jej ho­me­osta­zy. Przy­spie­szo­na czę­stość od­de­chów, np. pod­czas upra­wia­nia spor­tów zi­mo­wych, zna­czą­co zwięk­sza utra­tę wo­dy i cie­pła, co na­si­la pro­ces kom­pen­sa­cyj­ bło­ny ślu­zo­wej no­sa do ogrze­wa­nia i na­wil­ża­nia wdy­cha­ne­go po­wie­trza w du­żym stop­niu mo­że wią­zać się z jej struk­tu­rą i funk­cją. W gę­stej, pod­na­błon­ko­wej sie­ci na­czyń wło­so­wa­tych znaj­du­ją się fe­ne­stra­cje skie­ro­wa­ne do świa­tła dróg od­de­cho­ Praw­do­po­dob­nie sta­no­wią one źró­dło cie­pła i wo­dy, ale ich ro­la nie zo­sta­ła do­tych­czas w peł­ni po­zna­na. Na zdol­ność kli­ma­ty­za­cyj­ną no­sa mo­że wpły­wać rów­nież układ żyl­ny za­tok obocz­nych no­sa, któ­ry wy­peł­nia­jąc się krwią zwięk­sza po­wierzch­nię wy­mia­ny cie­pła i wo­ Opi­nię tę po­twier­dzi­ły ba­da­nia, któ­re wy­ka­za­ły, że po­da­wa­ne miej­sco­wo sub­stan­cje zwę­ża­ją­ce na­czy­nia ob­ni­ża­ją tem­pe­ra­tu­rę bło­ny ślu­zo­wej no­sa11 oraz tem­pe­ra­tu­rę po­wie­trza prze­pły­wa­ją­ce­go przez część ust­ną gar­ Bło­na ślu­zo­wa no­sa za­wie­ra du­żą licz­bę gru­czo­łów su­ro­wi­czo­-ślu­zo­wych (Tos13 sza­cu­je ich licz­bę na ok. 45 tys.), ale ich ro­la w na­wil­ża­niu wdy­cha­ne­go po­wie­trza nie zo­sta­ła do koń­ca po­zna­na. Po­nad 50 lat te­mu In­gel­stedt i Ivstam14 wy­ka­za­li, że względ­na wil­got­ność wdy­cha­ne­go po­wie­trza w czę­ści krta­nio­wej gar­dła zmniej­sza się po ogól­no­ustro­jo­wym po­da­niu 1 mg atro­pi­ny. Z ko­lei As­sa­na­sen i wsp.,15 uży­wa­jąc opi­sa­nej wy­żej son­dy do po­mia­ru tem­pe­ra­tu­ry i względ­nej wil­got­no­ści, udo­wod­ni­li, że po miej­sco­wym za­sto­so­wa­niu brom­ku ipra­tro­pium zdol­ność no­sa do na­wil­ża­nia i ogrze­wa­nia po­wie­trza po­pra­wia się na­wet pod­czas wy­so­kie­go (20 l/min) prze­pły­wu. Dzie­je się tak mi­mo zmniej­sze­nia od­po­wie­dzi wy­dziel­ni­czej po za­koń­cze­niu eks­po­zy­cji na zim­ne po­wie­ do na­wil­ża­nia wo­da naj­praw­do­po­dob­niej pod­le­ga trans­por­to­wi bier­ne­mu przez po­łą­cze­nia śród­na­błon­ko­we dzię­ki ci­śnie­niu osmo­tycz­ne­mu wy­twa­rza­ne­mu w szczy­to­wej war­stwie na­błon­ka. W nor­mal­nych wa­run­kach w cza­sie wde­chu, pod­czas prze­cho­dze­nia wo­dy ze sta­nu cie­kłe­go w stan ga­zo­wy (pa­ra wod­na) wy­twa­rza­ne są praw­do­po­dob­nie nie­wiel­kie gra­dien­ty osmo­tycz­ Po­wsta­wa­niu ci­śnie­nia osmo­tycz­ne­go za­po­bie­ga ab­sorp­cja jo­nów so­do­wych przez na­bło­nek. Je­że­li z po­wo­du wzmo­żo­ne­go prze­pły­wu po­wie­trza lub je­go ni­skiej tem­pe­ra­tu­ry pa­ro­wa­nie wo­dy zwięk­sza się, płyn oko­ło­rzę­sko­wy sta­je się hi­per­to­nicz­ny, co pro­wa­dzi do zmniej­sze­nia ab­sorp­cji so­du przez ko­mór­ki na­błon­ka, a na­stęp­nie do po­bu­dze­nia wy­dzie­la­nia chlor­ W ten spo­sób trans­port wo­dy do pły­nu oko­ło­rzę­sko­we­go zwięk­sza się i ho­me­osta­za zo­sta­je przy­wró­co­na. Wy­dzie­la­nie jo­nów chlor­ko­wych przez na­bło­nek zwięk­sza­ją sub­stan­cje po­bu­dza­ją­ce syn­te­zę cy­klicz­ne­go ade­no­zy­no­mo­no­fos­fo­ra­nu (cAMP). Na­le­żą do nich ago­ni­ści re­cep­to­rów α2- i β­-ad­re­ner­gicz­nych oraz pro­sta­glan­dy­ny (PG) E1, E2 i F2a. Po­dob­ne dzia­ła­nie ma­ją bra­dy­ki­ni­na, ade­no­zy­na, głów­ne biał­ko za­sa­do­we eozy­no­fi­li, sub­stan­cja P i sub­stan­cje uwal­nia­ne przez ko­mór­ki tucz­ Po­bu­dze­nie ner­wów współ­czul­nych i re­cep­to­rów dla ta­chy­ki­nin oraz pro­ces za­pal­ny bło­ny ślu­zo­wej mo­gą zwięk­szyć wy­dzie­la­nie jo­nów chlor­ko­wych, cze­go wy­ni­kiem jest dy­fu­zja wo­dy w kie­run­ku świa­tła dróg od­de­cho­wych. In­du­ko­wa­na me­ta­cho­li­ną wy­dzie­li­na z no­sa jest hi­pe­ro­smo­lar­na (ok. 340 mOsm/kg wo­dy)20, a ace­ty­lo­cho­li­na w wa­run­kach in vi­tro po­wo­du­je znacz­ne wy­dzie­la­nie jo­nów so­do­wych i chlor­ko­ Te ob­ser­wa­cje su­ge­ru­ją, że na sku­tek sty­mu­la­cji cho­li­ner­gicz­nej rów­nież wy­twa­rza­ne jest ci­śnie­nie osmo­tycz­ne, dzię­ki któ­re­mu do­cho­dzi do do­star­cze­nia wo­dy na po­wierzch­nię dróg od­de­cho­ in­for­ma­cje znaj­du­ją po­twier­dze­nie w ba­da­niach prze­pro­wa­dzo­nych in vi­vo. As­sa­na­sen i za po­mo­cą opi­sa­ne­go wcze­śniej sys­te­mu mo­ni­to­ro­wa­nia kli­ma­ty­za­cyj­nych funk­cji no­sa wy­ka­za­li, że u osób z aler­gicz­nym nie­ży­tem no­sa po 24 h od za­sto­so­wa­nia do­no­so­wej pró­by pro­wo­ka­cyj­nej z aler­ge­nem wzra­sta zdol­ność do na­wil­ża­nia wdy­cha­ne­go po­wie­trza. Ta ob­ser­wa­cja zo­sta­ła na­stęp­nie po­twier­dzo­na u osób z ca­ło­rocz­nym aler­gicz­nym nie­ży­tem no­ W in­nym ba­da­niu wy­ka­za­no, że po­da­wa­nie przez 2 ty­go­dnie do­no­so­wo gli­ko­kor­ty­ko­ste­ro­idów oso­bom z aler­gicz­nym nie­ży­tem no­sa zmniej­sza zdol­ność no­sa do na­wil­ża­nia wdy­cha­ne­go po­wie­ Nie zna­my jesz­cze kon­se­kwen­cji te­go zja­wi­ska, moż­li­we jed­nak, że zmniej­sze­nie gra­dien­tu wil­got­no­ści w wy­ni­ku miej­sco­we­go po­da­wa­nia gli­ko­kor­ty­ko­ste­ro­idów po­wo­du­je zi­mą krwa­wie­nia z no­sa (czę­ste dzia­ła­nie nie­po­żą­da­ne).Nie­żyt no­sa wy­wo­ła­ny zim­nym po­wie­trzem w wa­run­kach do­świad­czal­nych – me­cha­ni­zmy pa­to­fi­zjo­lo­gicz­neMo­del do­no­so­wej pró­by pro­wo­ka­cyj­nej z uży­ciem zim­ne­go i su­che­go po­wie­trza po­wstał po­nad 20 lat te­ Po­le­ga na jed­no­kie­run­ko­wym wdy­cha­niu po­wie­trza (wdech przez nos, wy­dech przez usta) o tem­pe­ra­tu­rze po­ni­żej 0°C w tem­pie 26 l/min przez 15 min. Przed tą czyn­no­ścią oraz po jej za­koń­cze­niu uczest­ni­cy ba­da­nia oce­nia­ją ob­ja­wy no­so­we na wi­zu­al­nej ska­li ana­lo­go­wej i prze­cho­dzą płu­ka­nie no­sa. Płyn po­cho­dzą­cy z płu­ka­nia mo­że słu­żyć do po­mia­ru stę­że­nia me­dia­to­rów za­pal­nych i in­nych bio­mar­ke­rów. Do­dat­ko­wo moż­na wy­ko­nać ana­li­zę ko­mór­ko­wą i po­miar osmo­lar­no­ści pły­nu. Kon­tro­la ujem­na po­le­ga na za­sto­so­wa­niu po­wie­trza o tym sa­mym prze­pły­wie i tem­pe­ra­tu­rze 37°C oraz 100% wil­got­no­ści względ­ w ten spo­sób pró­ba pro­wo­ka­cyj­na do­star­cza istot­nych in­for­ma­cji na te­mat pa­to­fi­zjo­lo­gii nie­ży­tu no­sa wy­wo­ła­ne­go zim­nym po­wie­trzem i uwi­dacz­nia róż­ni­ce w ba­da­nych gru­pach. W gru­pie osób, u któ­rych wcze­śniej wy­stę­po­wa­ły epi­zo­dy nie­ży­tu no­sa, pró­ba pro­wo­ka­cyj­na z zim­nym po­wie­trzem po­wo­du­je ob­ja­wy w po­sta­ci wod­ni­ste­go wy­cie­ku z no­sa, prze­krwie­nia bło­ny ślu­zo­wej no­sa i uczu­cia pie­cze­nia. Z ko­lei wśród osób, u któ­rych pod­czas na­tu­ral­nej eks­po­zy­cji nie wy­stę­pu­ją ob­ja­wy cho­ro­by, nie za­ob­ser­wo­wa­no ich tak­że w cza­sie pró­by pro­wo­ka­cyj­nej. W pierw­szej gru­pie po­płu­czy­ny z no­sa uzy­ska­ne po trwa­ją­cej 10 min pró­bie pro­wo­ka­cyj­nej zim­nym po­wie­trzem za­wie­ra­ły zwięk­szo­ne (w po­rów­na­niu z po­zio­mem wyj­ścio­wym) stę­że­nie mar­ke­rów ak­ty­wa­cji ko­mó­rek tucz­nych, w tym hi­sta­mi­ny, PGD224 i tryp­ta­ Za­ob­ser­wo­wa­no rów­nież wyż­sze stę­że­nia bio­mar­ke­rów ak­ty­wa­cji gru­czo­łów bło­ny ślu­zo­wej i wy­na­czy­nie­nie oso­cza (np. li­zo­zy­my i al­bu­mi­ny). W gru­pie, w któ­rej po pró­bie pro­wo­ka­cyj­nej zim­nym po­wie­trzem nie wy­stą­pi­ły ob­ja­wy, nie za­no­to­wa­no rów­nież zmian w skła­dzie po­płu­czyn z no­sa. Wdy­cha­nie cie­płe­go, wil­got­ne­go po­wie­trza nie spo­wo­do­wa­ło wy­stą­pie­nia ob­ja­wów (lub by­ły one zni­ko­me) ani zmia­ny skła­du po­płu­ póź­niej­szych ba­da­niach za­uwa­żo­no, że wdy­cha­nie zim­ne­go po­wie­trza po­bu­dza ner­wy czu­cio­we i wzbu­dza cho­li­ner­gicz­ny od­ruch wy­dziel­ni­ Gdy pró­bę pro­wo­ka­cyj­ną wy­ko­nu­je się w ob­rę­bie jed­ne­go noz­drza, wy­dzie­la­nie zwięk­sza się w obu noz­drzach. Za­sto­so­wa­nie miej­sco­we­go środ­ka znie­czu­la­ją­ce­go do noz­drza ob­ję­te­go pró­bą po­wo­du­je, że prze­ciw­stron­ny od­ruch jest słab­szy, ta­ki sam efekt uzy­sku­je się po po­da­niu atro­pi­ny do prze­ciw­stron­ne­go noz­drza. Atro­pi­na zmniej­sza spo­wo­do­wa­ny zim­nym po­wie­trzem wy­ciek z no­sa, stę­że­nie bio­mar­ke­rów od­po­wie­dzi wy­dziel­ni­czej, nie wpły­wa na­to­miast na obrzęk bło­ny ślu­zo­wej no­sa, stę­że­nie mar­ke­rów ak­ty­wa­cji ko­mó­rek tucz­nych czy wy­sięk oso­cza,27 co wska­zy­wa­ło­by, że od­ruch cho­li­ner­gicz­ny nie jest je­dy­nym me­cha­ni­zmem od­po­wie­dzial­nym za re­ak­cję no­sa na zim­ne po­wie­ wia­do­mo, ja­kie jest kli­nicz­ne zna­cze­nie za­cho­dzą­cej pod­czas te­go pro­ce­su ak­ty­wa­cji ko­mó­rek tucz­nych. Sto­so­wa­ne miej­sco­wo le­ki prze­ciw­hi­sta­mi­no­we, któ­re za­po­bie­ga­ją wy­stą­pie­niu, spo­wo­do­wa­nych obec­no­ścią an­ty­ge­nu, ob­ja­wów re­ak­cji aler­gicz­nej, nie są sku­tecz­ne w przy­pad­ku re­ak­cji bło­ny ślu­zo­wej no­sa na zim­ne po­wie­ Do­no­so­we po­da­wa­nie przez sie­dem dni gli­ko­kor­ty­ko­ste­ro­idów, któ­re ha­mu­ją ob­ja­wów i uwal­nia­nie me­dia­to­rów ostrej re­ak­cji aler­gicz­nej w bło­nie ślu­zo­wej no­sa, nie zmniej­szy­ło ob­ja­wów nad­wraż­li­wo­ści na zim­no. Do­pro­wa­dzi­ło to na­to­miast do za­ha­mo­wa­nia wzro­stu stę­że­nia hi­sta­mi­ny w wy­dzie­li­nie bło­ny ślu­zo­wej no­ z te­go, że re­ak­cja na zim­ne po­wie­trze nie jest spo­wo­do­wa­na ak­ty­wa­cją ko­mó­rek tucz­nych, ale głów­nie sty­mu­la­cją ner­wów czu­cio­wych w bło­nie ślu­zo­wej no­sa oraz ko­mó­rek efek­to­ro­wych, prze­waż­nie cho­li­ner­gicz­nych. Re­ak­cję na zim­ne po­wie­trze moż­na zła­go­dzić, wie­lo­krot­nie po­da­jąc do­no­so­wo kap­sa­icy­nę, któ­ra spo­wo­du­je dys­funk­cję ta­chy­ki­ni­no­wych ner­wów czu­cio­wych (włók­na C).30 Wod­ni­sty wy­ciek z no­sa u nar­cia­rzy re­du­ku­ją le­ki cho­li­no­li­tycz­ nieżyt nosa (katar alergiczny) – objawySamoliński B., Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce (ECAP) – badanie ambulatoryjne i kwestionariusze u dorosłych w wieku 20-44 lat, B., Sybilski Raciborski F. Prevalance of rhinitis in Polish population according to the ECAP (Epidemiology of Allergic Disorders in Poland) study. Otolaryngolog. Pol. 2009, 63 (4) : powstał na podstawie:Bousquet J., van Cauwenberge P., Postępowanie w alergicznym nieżycie nosa – zakres kompetencji farmaceuty, Przegląd Alergologiczny, Mediton Oficyna Wydawnicza, Vol. 1 Nr 2, 2004, s. Wojciech, Standardy diagnostyczne i terapeutyczne alergicznego nieżytu nosa, Via Medica Journal, Vol. 3 Nr 3, 2009,s. R., Canonica G. W., Holgate S. T., Lockey R. F., Biała Księga Alergii Światowej Organizacji Alergii 2011-2012. Streszczenie wykonawcze, Marta, Komplikacje wynikające z nieleczenia alergicznego nieżytu nosa, Alergoprofil, Nr 2, Vol. 12, 2016, s. B., Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce (ECAP) – badanie ambulatoryjne i kwestionariusze u dorosłych w wieku 20-44 lat, B., Sybilski Raciborski F. Prevalance of rhinitis in Polish population according to the ECAP (Epidemiology of Allergic Disorders in Poland) study. Otolaryngolog. Pol. 2009, 63 (4) : B., Świerczyńska – Krępa M., Gruda – Duda A. (red.), Zasady postępowania w alergicznym nieżycie nosa. Wytyczne Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce, Wydawnictwo Akis, Łodź 2012Łagodzi uciążliwe objawy alergii – przez 24 godziny na dobę. Bez uczucia senności!1Zatkany nos, kichanie i katar? Weź Claritine® Active, która przyniesie ulgę w objawach alergii bez uczucia Claritine® Allergy bez cukru o smaku winogronowym zwalcza objawy alergii u Twojego dziecka przez cały dzień. *W zalecanych dawkach loratadyna nie wykazuje działania sedatywnego u większości populacji (częstość występowania: 1,2%)Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub właściwie oczyszczać nos i zatoki? Leki na zatoki Leki na katar Leki na przeziębienie i grypęPłukanie nosa i zatok skutecznie wspomaga leczenie ostrego i przewlekłego stanu zapalnego. Nie są to jedyne dolegliwości, przy których można wykonywać ten zabieg. Komu oczyszczanie nosa solą fizjologiczną przyniesie ulgę i o czym należy pamiętać, aby płukanie zatok w domu było bezpieczne – wyjaśnia ekspert – lub tzw. irygacja nosa i zatok – umożliwia ich oczyszczenie z nadmiaru zalegającej wydzieliny, alergenów, wielu różnych drobnoustrojów i zanieczyszczeń. Zabieg ten szybko przynosi ulgę i pozwala choremu swobodnie to jest irygacja? Zalety płukania nosa i zatokKiedy dochodzi do infekcji górnych dróg oddechowych, błona śluzowa nosa i zatok staje się obrzęknięta na skutek powstałego stanu zapalnego. W związku z tym wytwarzana jest duża ilość wydzieliny, która blokuje zatoki. Ponadto przestają sprawnie działać mechanizmy obronne, które pomagają pozbyć się nadmiaru śluzu, zarazków i różnych zanieczyszczeń. Nos staje się zatkany, a my nie możemy swobodnie oddychać i nasze samopoczucie zdecydowanie się pogarsza. W takiej sytuacji pomóc może płukanie zatok solą fizjologiczną. Oto jakie korzyści niesie za sobą oczyszczanie nosa i zatok:łagodzi stan zapalny błony śluzowej,umożliwia pozbycie się nadmiernej ilości zalegającej wydzieliny,udrażnia, a dzięki temu ułatwia oddychanie,usuwa wirusy, bakterie, grzyby, alergeny, kurz i inne zanieczyszczenia,nawilża błonę zatok w domu – u których pacjentów jest skuteczne?Irygacja nosa i zatok, dzięki swoim licznym zaletom, uznana jest za skuteczny zabieg wspomagający leczenie zarówno ostrego, jak i przewlekłego zapalenia zatok. Dotyczy to zarówno dorosłych, jak i dzieci. Przeprowadzono również badania, które pokazały, że systematyczne płukanie zatok u dzieci, które cierpią na tego typu schorzenia, chroni je przed nawracającymi infekcjami. Więcej na temat stanów zapalnych nosa i zatok możecie dowiedzieć się z artykułów: Zapalenie zatok – odpowiadamy na najczęstsze pytania pacjentów i Jak dbać o zatoki?Choroby zatok to nie jedyne dolegliwości, przy których oczyszczanie nosa daje korzystne efekty. Jest ono zalecane także u:alergików,osób pracujących w klimatyzowanych pomieszczeniach,osób przebywających w otoczeniu dużej ilości pyłów i innych zanieczyszczeń,kobiet w ciąży, u których w wyniku zmiany poziomu hormonów pojawił się nieżyt nosa,osób odczuwających suchość w nosie, również w okresie grzewczym, kiedy ogrzane powietrze jeszcze dodatkowo wysusza delikatną błonę śluzową nosa,pacjentów po operacjach nosa lub zatok – warto jednak w takich przypadkach skonsultować się wcześniej z zatok w domu może być regularnie stosowane również w celu utrzymania właściwej higieny nosa i zatok. Jeśli są one odpowiednio oczyszczone to sprawniej funkcjonują i tym samym lepiej chronią nas przed wnikaniem wirusów, bakterii i innych drobnoustrojów. W takim przypadku płukanie nosa i zatok można przeprowadzać 2 – 3 razy w tygodniu. Natomiast w razie choroby, alergii lub po zabiegach, zestaw do płukania zatok można wykorzystywać codziennie, a nawet kilka razy w ciągu nosa jest skuteczna i bezpieczna, jeśli będziemy przestrzegać kilku podstawowych zasad. Należy zawsze pamiętać, że urządzenie do płukania zatok powinno być użytkowane zgodnie z zaleceniami producenta. Zatem, aby płukanie nosa i zatok przyniosło oczekiwane efekty, należy:1. Przygotować płyn do płukania zatok – możemy korzystać z gotowych ampułek z solą fizjologiczną, wody morskiej lub specjalnych saszetek z solą. W tym ostatnim przypadku, wsypujemy zawartość saszetki do butelki do płukania zatok, a następnie uzupełniamy przegotowaną wodą do oznaczonej linii i kilkakrotnie wstrząsamy, aby proszek dobrze się Nachylić się lekko nad umywalką, a końcówkę butelki umieścić w otworze nosowym – ważne jest, aby szczelnie przylegała do dziurki Nacisnąć butelkę, aby wydostał się z niej płyn i swobodnie wypłynął przez drugi otwór nosowy. W tym czasie należy oddychać przez usta, a jeśli jakaś część roztworu dostanie się do gardła, nie połykajmy Powtórzyć te same czynności, przykładając szczelnie końcówkę butelki do drugiego otworu Delikatnie wydmuchać nos, a pozostały w butelce płyn do płukania zatok należy ten mogą wykonywać kobiety w ciąży i karmiące piersią. Płukanie zatok jest także dozwolone u dzieci powyżej czwartego roku życia. U tych maluchów należy robić to pod baczną kontrolą dorosłego. Należy pamiętać, że nie wszystkie dzieci ochoczo pozwolą sobie przepłukać nos oraz zatoki i nie należy ich do tego zmuszać. Można wówczas sięgnąć po wodę morską dla dzieci w sprayu, której zastosowanie jest zdecydowanie mniej inwazyjne. O czym warto pamiętać, aby płukanie zatok było bezpieczne?Podczas płukania zatok solą fizjologiczną lub wodą morską należy pamiętać o kilku ważnych kwestiach:Temperatura wykorzystywanej do zabiegu wody powinna być zbliżona do temperatury ciała, nie należy płukać nosa i zatok ani zimną, ani gorącą butelka do płukania zatok powinna być stosowana tylko przez jedną osobę. Domownicy nie powinni się nią wymieniać, ponieważ grozi to przenoszeniem bakterii czy wirusów. Dodatkowo w celu zachowania właściwej higieny, po każdym użyciu należy dokładnie umyć i wysuszyć wykonaniem płukania, należy udrożnić nos, np. poprzez wydmuchanie zalegającej wydzieliny. Natomiast przy całkowitej blokadzie trzeba zrezygnować z przeprowadzania nosa i zatok należy wykonać co najmniej godzinę przed spaniem. Po zabiegu nie zaleca się także, żeby od razu wychodzić na zewnątrz, szczególnie przy niskich nosa nie powinny wykonywać osoby cierpiące na zapalenie ucha lub ciężkie krwotoki z zatok solą fizjologiczną u niektórych pacjentów powoduje delikatny dyskomfort, podrażnienie śluzówki nosa, szczypanie, pieczenie lub niewielki ból. Nie jest to niepokojące, jeśli znika wraz z kolejnymi zabiegami i nie jest zbyt dokuczliwe. Natomiast pojawiające się krwawienia są najczęściej wynikiem niewłaściwego posługiwania się urządzeniem do płukania zatok. Gotowe zestawy do płukania zatokNa rynku dostępne są zestawy do płukania zatok: Fixsin, Irigasin, Zatoxin Rinse lub Sinus Rinse. W zestawie podstawowym znajduje się butelka i saszetki z proszkiem do sporządzenia roztworu. Kiedy już zostaną one zużyte, można dokupić jedynie zestaw uzupełniający, zawierający saszetki z solą, którą należy rozpuścić w butelki do płukania zatok, można wykorzystać specjalny dzbanek Rhino Horn. W przypadku tego urządzenia technika wykonania zabiegu jest podobna jak przy użyciu butelki. Do płukania zatok możemy wykorzystywać izotoniczny lub hipertoniczny roztwór soli. Izotoniczny ma fizjologiczne stężenie chlorku sodu – 0,9% i idealnie nadaje się do codziennej higieny, dla alergików, a także osób cierpiących na suchość nosa. Irygacja nosa solą fizjologiczną jest też dobrym pomysłem przed zastosowaniem aerozolu do nosa zawierającego lek, np. sterydu, ponieważ dzięki oczyszczeniu błony śluzowej substancja czynna przeniknie przez nią w większym stopniu. Roztwór hipertoniczny natomiast ma większe stężenie, przez co zwykle lepiej udrażnia nos i zmniejsza obrzęk. Znacznie częściej jednak powoduje nieprzyjemne dolegliwości, takie jak pieczenie lub dyskomfort w sposobem jest użycie wody morskiej do nosa w sprayu. Nawilży ona błonę śluzową i oczyści z zalegającej wydzieliny oraz innych zanieczyszczeń. Nie jest to jednak tak efektywne jak płukanie nosa większą objętością roztworu, z wykorzystaniem specjalnej butelki lub dzbanka. Stanowi to jednak dobry wybór dla maluszków i starszych dzieci, które nie pozwalają sobie przepłukać nosa i zatok z użyciem specjalnego zestawu. Tego typu woda morska dla dzieci to np. Marimer Baby, Sterimar Baby lub Vicks AquaBaby. Woda morska do nosa może być też wykorzystywana przez dorosłych w celu codziennej higieny, nawilżenia lub oczyszczenia. Aerozol może zastąpić typowe płukanie zatok u osób, które odczuwają obawy przed takim zabiegiem lub w jego trakcie czują zbyt duży dyskomfort. Oto przykłady: Purinasin i Marimer. Dostępne są też roztwory hipertoniczne – Hipertonic Spray lub Sterimar Zatkany płukanie zatok solą fizjologiczną nie tylko je oczyszcza, ale jednocześnie nawilża. Dzięki temu stanowi idealne uzupełnienie leczenia chorób zatok oraz nawracających infekcji górnych dróg oddechowych. To także sposób na złagodzenie uciążliwych dolegliwości u alergików oraz osób skarżących się na suchość w nosie. Taki zabieg nie tylko ułatwia oddychanie i przywraca chorym komfort, ale również powoduje rzadsze nawroty choroby. Warto więc przekonać się do płukania nosa i zatok, a w razie potrzeby, wprowadzić ten element do codziennej higieny. Kto dla nas pisze?Ekspert o sobie: Nazywam się Dominika Pagacz-Tokarek. Bycie farmaceutą to dla mnie nie tylko zawód, ale przede wszystkim możliwość niesienia pomocy innym w zakresie zdrowia. Aby robić to coraz lepiej, ciągle się uczę i doszkalam. W wolnym czasie czytam książki i układam puzzle. Lubię też aktywnie spędzać czas w gronie pytania? Napisz po bezpłatną poradę: [email protected]Artykuł nie stanowi porady medycznej, ani opinii farmaceuty lub dietetyka dostosowanej do indywidualnej sytuacji pytającego. Uzyskane informacje stanowią jedynie generalne zalecenia, które nie mogą stanowić wyłącznej podstawy do stosowania określonej terapii, zmiany nawyków, dawkowania produktów leczniczych, itp. Przed podjęciem jakichkolwiek działań mających wpływ na życie, zdrowie lub samopoczucie należy skontaktować się z lekarzem lub innym specjalistą, w celu otrzymania zindywidualizowanej porady.

Jeśli stosujemy chlor w formie granulatu, powinniśmy dać od 5 g do 8 g chloru. Do stałej, regularnej pielęgnacji wystarczy od 3,5 g do 5 g chloru. Na opakowaniach produktów do dezynfekcji znajdziemy też wskazówki, ile tabletek chloru do basenu stosować doraźnie lub regularnie. Bardzo często są to tabletki wielofunkcyjne, które

napisał/a: Martka35 2018-07-11 00:20 Podbijam temat. Mam dokładnie ten sam problem, też od jakichś 4 tygodni. Z początku myślałam, że to zapach Domestosa w nosie po sprzątaniu. Później obwiniałam płyn do płukania tkanin. Jednak, kiedy wszystko odstawiłam, zdałam sobie sprawę, że to moja skóra pachnie chlorem, jak Domestos. Przeryłam internet w poszukiwaniu odpowiedzi, jest dużo wyników na temat potu o zapachu octu, acetonu, amoniaku, ale nigdzie nie ma wzmianki skąd pot o zapachu chloru. Dodam, że od 8 miesięcy nie jem mięsa i że nałogowo pochłaniam kawę rozpuszczalną. Jednak kawę piję od lat, mięsa nie jem od miesięcy, a problem pojawił się niedawno. Z góry dziękuję za odzew. Pozdrawiam W wielu miejscowościach woda z kranu nadaje się do picia, do czego mieszkańcy są wprost zachęcani – na przykład w Łodzi. Jak podawało kilka lat temu Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Krakowie, stężenie chloru w tamtejszej sieci wynosi od 0,1 do 0,2 mg/dm3 przy dopuszczalnej normie 0,3 mg/dm3 (dane z 2013 r.). Przewidywany czas: 4 minZapach, nam wąchającym, kojarzy się z czymś niematerialnym. Błąd. To nic innego jak związek chemiczny, cząsteczka, ba nawet pojedynczy pierwiastek, który działa na receptory w naszym nosie. W zasadzie są dwa warunki by „coś” stało się zapachem. Musi być lotne. Tzn. musi parować oraz musi przedostać się przez błonę śluzową, którą „opakowane” są receptory węchowe. To oczywiście nie znaczy, że wszystko co lotne ma zapach. Dobrym przykładem jest np. para wodna, która przecież nie pachnie. Nie pachnie też tlen czy azot, ale równocześnie nieprzyjemny zapach chloru zna chyba każdy kto używał środków dezynfekujących wraz z wdychanym powietrzem do kanałów nosowych dostają się związki zapachowe… no i właśnie tutaj zaczyna się problem. Przedostają się przez błonę śluzową i zaczepiają się o receptory. Skąd receptor wie jak ma pachnieć citroetalon (cytrusy) a jak 3-etoksy-4-hydroksybenzaldehyd (zapach wanilii) ? To nie nos ani receptory wie jak co ma pachnieć, tylko nasz mózg. Receptory przekazują informacje o tym co złapały, a nasz mózg konkretnemu sygnałowi przypisuje wrażenie zapachu. Ten sam związek może być przez różne osoby odczuwany w inny sposób, choć mózg najprawdopodobniej dostaje w obydwu przypadkach taką samą informację. Wrażenie zapachu może się zmieniać nawet u jednej osoby w zależności od pory dnia czy dobrze, ale skąd w takim razie konkretny receptor wie jaki związek się do niego przyczepił ? Wydaje się, że mechanizm zapachu opiera się na drganiach cząsteczki zapachowej. Ta – obrazowo opisując – wchodzi do zagłębienia znajdującego się w receptorze. Tam, w jej kierunku wysyłany jest elektron, który odbijając się od poszczególnych atomów cząsteczki zapachowej (jak kule bilardowe) i wprawia ją w drgania. Te drgania są ściśle zależne od tego, jak cząsteczka wygląda, z jakich atomów się składa i jak te atomy są względem siebie rozlokowane. Nawet najmniejsza różnica w budowie dwóch cząsteczek powoduje, że drgają one w inny sposób. To drganie powoduje, że receptor wysyła do mózgu odpowiednią informację. Dla każdej cząsteczki inną, bo każda cząsteczka drga w trochę inny sposób. W przypadku niektórych związków wystarczy 8 cząsteczek, by w mózgu powstał impuls nerwowy. – No cóż, zaproponowany mechanizm wydaje się być bardzo skomplikowany – powiedział prof. John Mitchell, chemik z University of Cambridge, specjalista od substancji zapachowych. – Ale natura bywa skomplikowana – ciekawiej do problemu… nosa podeszli badacze z Imperial College London ( badania sfinansowane były przez Biotechnology and Biological Sciences Research Council). Naukowcy zadali sobie pytanie jak cząsteczki zapachowe docierają do receptorów. Jak wygląda przepływ powietrza wewnątrz kanałów nosowych. Dzięki nowoczesnej technice obrazowania doszli do wniosku, że ten ruch w czasie wdechu jest bardziej złożony niż ruch powietrza wokół skrzydeł lecącego odrzutowca. Badacze najpierw stworzyli model komputerowy, a później, z pleksi model rzeczywisty. Badano w których miejscach powietrze tworzy wiry, a w których jego przepływ jest wsteczny. Naukowcy chcieli się też dowiedzieć czy w akcie pojedynczego wdechu, cała porcja powietrza przechodzi przez nos do jamy gardła czy też jego część zostaje w jamie nosowej na dłużej. Symulowano też kaszel, kichanie i siąkanie. – Od cichego i spokojnego oddychania po gwałtowne kichanie – chcemy dokładnie wiedzieć co dzieje się w nosie – powiedział profesor Bob Schroter – lider grupy badań zaskoczyły naukowców. Sama jama nosowa jest bardzo nieregularna. Pełno w niej zakamarków, fałd i niesymetrycznych załamań. Te największe to trzy małżowiny nosowe (górna, środkowa i dolna), które rozdzielają strumień powietrza na części. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że wnętrze nosa pokryte jest dobrze ukrwioną błoną śluzową. Ją z kolei – w zależności od obszaru jamy nosowej – pokrywa nabłonek oddechowy, migawkowy, a w okolicy węchowej – nabłonek węchowy. No i włoski. One powodują że ruch powietrza w ich sąsiedztwie, albo wręcz pomiędzy nimi jest praktycznie niemożliwy do opisania. Powietrze wciągnięte w czasie wdechu nie przechodzi zaraz do jamy gardła, tylko jeszcze przez dłuższą chwilę wiruje w okolicach gdzie rozmieszczone są receptory węchu. Czy powodem może być to, że receptory węchu potrzebują trochę czasu na zadziałanie ? A może w przypadku bardziej złożonych zapachów nasz mózg potrzebuje danych płynących z nosa przez dłuższą chwilkę, żeby poprawnie zinterpretować zapach. Czy ma to związek z wrażeniem, że niektóre zapachy „pozostają” w nosie dłużej, nawet po wydechu powietrza ? . 184 180 156 140 47 406 119 401

zapach chloru w nosie